Pod takim hasłem zorganizowano w tym roku Dni Bezpieczeństwa i Zdrowia w ArcelorMittal Stainless Service Poland w Siemianowicach Śląskich. Wybór tematów przewodnich był trudny, ale w tym rok zdecydowano, iż pierwsza pomoc i weryfikacja procedur w tym zakresie, shop floor audity oraz prewencja przeciw stresowi znajdą się na czołowych miejscach. Pracownicy zostali podzieleni na dziewięcioosobowe grupy, w skład których wchodzili zarówno dyrektorzy jak i ich podwładni - pracownicy produkcyjni i biurowi.
Dzięki temu mogły ze sobą współpracować osoby, które na co dzień wykonują prace na różnych stanowiskach, co zdecydowanie sprzyja integracji. A właśnie pełna współpraca i podział zadań w każdym ze zdarzeń był najważniejszy - należało prawidłowo zabezpieczyć miejsce zdarzenia, udzielić pierwszej pomocy czy wezwać służby ratownicze. Przy czym udzielający pomocy musieli wziąć pod uwagę przede wszystkim bezpieczeństwo własne i osób postronnych.
Jako że organizatorzy przyłożyli dużą wagę do należytej otoczki zadań, wszystkie symulacje były przeprowadzone z udziałem ucharakteryzowanych symulantów, co nadawało im bardzo realistyczny charakter.
Okazja do weryfikacji umiejętności
Pierwsza część Dni Bezpieczeństwa obejmowała 7 stacji, rotacyjnie odwiedzanych przez kolejne grupy. Układając ją, team organizacyjny na czele z Justyną Felisiak-Bździuch, specjalistą ds. bezpieczeństwa i zdrowia postanowił skupić się przede wszystkim na sprawdzeniu procedur wypadkowych. Dlatego główny trzon stanowiły 3 sceny symulujące wypadek, w trakcie których pracownicy mieli za zadanie sprawdzić umiejętności nabyte wcześniej podczas szkoleń min dotyczące udzielania pierwszej pomocy w razie wypadku, prawidłowego postępowania oraz znajomości lokalizacji punktów i pomieszczenia pierwszej pomocy, miejsca przechowywania defibrylatora, noszy itp.
Jako że organizatorzy przyłożyli dużą wagę do najmniejszych szczegółów, wszystkie symulacje były przeprowadzone z udziałem ucharakteryzowanych symulantów w normalnych warunkach hali i biura, co nadawało im bardzo realistyczny charakter.
Każda z trzech scen dotyczyła zdarzenia innego rodzaju:
• W pierwszej symulacji pracownik biurowy na skutek ataku padaczki upadł, odnosząc przy tym ranę głowy,
• Kolejny wypadek został zasymulowany na hali, gdzie pracownik "spadł z suwnicy", odnosząc przy tym poważne obrażenia - uraz głowy oraz kończyny dolnej,
• Ostatnie z zadań było najbardziej skomplikowane. Przedstawiało wypadek samochodowy, w którym zostały poszkodowane 4 osoby: dwóch dorosłych oraz dwoje dzieci, w tym niemowlę.
W każdej z grup ich członkowie ściśle ze sobą współpracowali starając się pokazać, że w trudnych sytuacjach najważniejsze jest sprawne współdziałanie w celu ratowania poszkodowanego. Przede wszystkim po przybyciu na miejsce wypadku, najważniejszy był podział zadań: prawidłowe zabezpieczenie miejsca zdarzenia, udzielenie pierwszej pomocy, poinformowanie o zdarzeniu odpowiednich służb. Należało pamiętać też o zapewnieniu bezpieczeństwa sobie oraz osobom postronnym, co jest podstawową zasadą ratownictwa.
- Podczas zadań współpracowali ze sobą dyrektorzy i podwładni, wszyscy świetnie działali co pokazało, że w trudnych sytuacjach nie ma żadnych barier, a liczy się wspólne zaangażowanie. Wszyscy znakomicie odnaleźli się w powierzonych im rolach, odkryliśmy nawet kilak talentów, materiał na przyszłych ratowników - zauważa Justyna Felisiak-Bździuch.
Kolejna była stacja zatytułowana Shop Floor Audit. Jest to rodzaj auditu behawioralnego skupiającego się na obserwacji pracy oraz wychwytywaniu nieprawidłowości i odstępstw od procedur, jeśli takie mają miejsce.
Bardzo istotną kwestią jest tutaj konieczność rozmowy obserwatora z pracownikami. Kluczem programu obserwacji zachowań jest to, że pracownicy muszą otrzymać informację zwrotną o wynikach obserwacji: pozytywną - jeśli wszystko przebiegało zgodnie z procedurami, bądź negatywną - jeśli zauważono jakieś nieprawidłowości. Nie może się to jednak odbywać w atmosferze oskarżeń, lecz próby zrozumienia, jakie okoliczności były przyczyną nieprawidłowych zachowań.
Aby zaznajomić pracowników ArcelorMittal Stainless Service Poland z metodami przeprowadzania takich auditów, zaaranżowano miejsce załadunku materiału, podczas którego operator celowo popełnił kilka błędów, które mieli wychwycić obserwatorzy, a następnie zanotować je na odpowiednim formularzu.
Dzięki tej stacji kierownictwo firmy dowiedziało się, że znajomość procedur prawidłowego załadunku /rozładunku jest bardzo duża, gdyż pracownicy zauważali większość nieprawidłowości.
Ciekawa dla wielu pracowników była stacja Bezpieczne próby z suwnicą, gdzie na specjalnie przygotowanym i zabezpieczonym torze przeszkód pracownicy administracji, pod okiem wykwalifikowanych operatorów, mogli spróbować swoich sił w obsłudze suwnicy. Ich zadanie polegało na przemieszczeniu suwnicą pomiędzy figurami ludzi kartonowej tulei. Zadanie okazało się trudniejsze, niż przypuszczano na początku, ale pozwoliło też pracownikom administracji na docenienie umiejętności operatorów.
Promocja zdrowia w interesie pracodawcy
Kolejna stacja, tym razem bez rywalizacji, poświęcona była medycynie. Wszyscy chętni mogli u wykwalifikowanych pracowników służby medycznej zbadać stan swojego zdrowia - przeprowadzić badanie spirometryczne, zbadać krew na zawartość cukru, ciśnienie krwi oraz EKG i od razu otrzymane wyniki skonsultować z lekarzem. Wyniki badań spirometrycznych posłużyły jednocześnie jako podstawa do dyskusji na temat szkodliwości palenia i kampanii uświadamiania o możliwych skutkach nałogu.
Natomiast ostatnia ze stacji odbywała się już na wesoło - dla pracowników zostały przygotowane kalambury, gdzie hasłami do odgadnięcia były złote zasady bezpieczeństwa oraz hasło, które przyświeca firmie ArcelorMittal - Stainless Service Poland w codziennej pracy "Jeśli nie możesz czegoś zrobić bezpiecznie, nie rób tego w ogóle" (J.Y. Gilet - CEO Stainles)
Pierwszą część Dnia Bezpieczeństwa i Zdrowia zakończył posiłek, po którym można było przejść do kolejnego etapu: zabawy przez przykład.
Drugi blok - sportowy - promował temat prewencji przeciw stresowi poprzez aktywność fizyczną. Zaaranżowano zajęcia z jogi, aerobiku oraz samoobrony, podczas których każdy z pracowników mógł znaleźć coś interesującego dla siebie. Zaskoczeniem dla organizatorów było duże zaangażowanie, także męskiej części załogi w zajęcia typu joga i aerobic.
Dzień pełen wrażeń zakończyło wręczenie przez prezesa i zaproszonych przełożonych z zagranicy nagród zwycięskiej grupie oraz, jak co roku, dwóm wybranym przez wszystkich pracowników "Najbezpieczniejszym pracownikom roku" z produkcji i z biura.
Zabawa się udała, ale pracownicy przede wszystkim bawiąc się, zdobyli dużą wiedzę na temat zagrożeń, zachowania się w sytuacjach wypadkowych oraz sposobach walki ze stresem.
[KB]
DZIĘKUJEMY ŻE JESTEŚ Z NAMI!
Zainteresował Cię ten artykuł?
Podziel się nim ze znajomymi !